wtorek, 28 stycznia 2020

Świąteczne zawieszki

Po rozebraniu choinki mogłam wreszcie zrobić zdjęcia moim świątecznym zawieszkom, które robiłam W 2018 i 2019 roku :)
Wzory z Cross Stitchera i z jakichś zestawów firmy  Dimensions (słoiczki oraz czajniczki).













wtorek, 14 stycznia 2020

Kolejne!

Udało mi się jeszcze namierzyć kolejne prace, póki drzemka córki trwa ;)
Zwierzątka z kolekcji mini obrazków DMC - powstało ich o wiele więcej, jeśli później mi się uda strzelę fotkę jak wygląda efekt końcowy w ramce.
 
Wzór prosto z Chin z Aliexpress - jest po prostu rozbrajająco boski :)
najpierw powstała wersja dla łazienki mojej mamy - czyli ta turkusowa, a niedawno wersja fioletowa - do łazienki mojej przyjaciółki Ewy :)
 
Wzór z Aliexpress - prezent na Dzień Matki dla Teściowej :)
 
Ozdoby choinkowe - powstało ich na przestrzeni ostatnich lat sporo - z poprzednich lat są też słoiki świąteczne, dzbanki na herbatę... Do tego doszły sweterki z którejś z angielskich gazetek oraz renifery itp.
 
Obecna moja praca, nad którą już od miesiąca dziubię - mocno irytująca ;) serio - czarno-biały wzór nie pomaga przy różnokolorowych backstitchach...ale już bliżej niż dalej. 

2.5 roku ciszy

Rany... nie było mnie tu 2,5 roku :o

W lipcu 2017 dowiedziałam się, że jestem w ciąży, dopadły mnie początkowo dolegliwości ciążowe i notoryczne zasypianie w każdym miejscu, gdzie tylko usiadłam, więc do haftowania wróciłam dopiero w okolicach października i jakoś tak zapomniałam o blogu... Potem w kwietniu 2018 urodziłam córcię i od tej pory pozamiatane ;) oczywiście każdą wolną chwilę poświęcałam i poświęcam na haftowanie, teraz uznałam, że może jednak wrócę do bloga.

Co śmieszniejsze - szewc bez butów chodzi - dla wielu dzieci znajomych metryczki robiłam, a moja córka do tej pory swojej się dorobić nie może ;) oczywiście ma multum różnych obrazków, ale metryczka leży..znaczy jest względnie wyhaftowana, ale brakuje danych typu imię, data urodzenia itp. (wstyd!)

W międzyczasie staram się haftować ile mogę, ale zdarzają się takie okresy, gdzie nie siadam do haftu przez kilka dni, i to są najgorsze dni pod słońcem.

Poniżej część mojej twórczości od momentu jak zniknęłam.

Mam nadzieję, że kolejny post będzie szybciej niż 2,5 roku ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!

Wzór z Aliexpressu :)

 Wzór zakupiony na Etsy, skończył jako metryczka dla Mikołaja urodzonego we wrześniu 2018 )

Metryczka dla Kuby - mojego chrześniaka - i braciszek Matyldy, miłośniczki biedronek ;) sporo haftów dla Matysi się już tu przewijało :0

Szopek - wzór z Etsy, dołączył do liska, który był dla Lili :)
Miś - wzór z pinteresta chyba - metryczka dla Zosi, siostry Ali, dla której metryczkę robiłam kilka lat temu :)


Wzór z Aliexpressu - na dzień Mamy dla mojej Mamy :)

Wzór stworzony z różnych wzorów dostępnych w Internecie :) specjalnie dla znajomych, których wesele było trochę w temacie HP i Gwiezdnych Wojen :)

Ciąg dalszy moich dzieł nastąpi ;)

piątek, 28 lipca 2017

Sekretów ciąg dalszy

Brakuje już tylko różyczek:

Teraz już tylko brakuje imion i daty:

Ale te już zrobię po pracy w pt. ;)

czwartek, 27 lipca 2017

Szalone rączki


Ostatnio szaleję. Robię w miarę możliwości dużo małych robótek 😃 na szybko. A przynajmniej mam takie odczucia.

Pierwsza była podkładka dla koleżanki z pracy - Kasi :) Kasia otrzymała ode mnie podkładkę z wyhaftowanym wzorem z ProFilo. Miałam na to 3 dni, bo chciałam się wyrobić na grilla organizowanego przez Kasię i udało się. Na godzinę przed wyjściem zrobiłam ostatni krzyżyk!



Następnie w weekend zrobiłam metryczkę dla małego chłopca, który ma przyjść na świat w październiku - miejsce na imię na razie zostaje puste, tak na wszelki wypadek ;) wzór zaczerpnięty bodajże z Cross Stitcher'a.



Potem zabrałam się za haftowanie kartek na Święta Bożego Narodzenia :) wzór wybrałam z The World of Cross Stitching i przedstawia świąteczne drzwi.







Potem przypomniało mi się, że miałam kiedyś taki wzór, który idealnie nadawałby się do powieszenia nad kosze do prania:
 
Kiedyś go wyhaftowałam, ale za Chiny Ludowe nie mogłam go znależć, więc postanowiłam zrobić go raz jeszcze. Usiadłam i machnęłam go w jeden wieczór :) Ponieważ nie wiedziałam, czy nie zabraknie mi nitek z zestawu Dimensions, dobrałam kolory z moich motków DMC i chyba nawet lepiej od oryginału wyszło, a przynajmniej tak mi się wydaje :)



A na koniec - bo teraz jestem w trakcie, robię kolejny mały projekcik ze wzorów inspirowanych Ty Wilson'em - tym razem "Secrets" - Kasia, ta sama od podkładki, zamówiła taki hafcik jako dodatek do ślubnego prezentu dla znajomych, którzy wesele mają we wrześniu :)

Ciekawe, co wpadnie mi w ręce jak skończę ten wzór... ;)

wtorek, 11 lipca 2017

Na szybko

W zeszłym tygodniu dostaliśmy z Mężem zaproszenie na ślub znajomych, więc postanowiłam, żeby coś wyhaftować Młodej Parze, a zarazem, żeby nie zostawiać sobie tego na ostatnią chwilę -
zaczęłam w niedzielę wieczorkiem, wczoraj skończyłam :)
niebieska ramka znikającym flamastrem narysowana, żeby wiedzieć, jaki obszar będzie widoczny w ramce.
Mam nadzieję, że Młodej Parze przypadnie do gustu.

Dla zainteresowanych:
tytuł wzoru" To hold, to have", poszukiwać z hasłem Ty Wilson :)

Miłego popołudnia :)

A ja znów muszę podjąć decyzję za co się teraz zabieram, a wybór - nie maleje... :D

piątek, 7 lipca 2017

Lisek zakończony

Udało mi się wczoraj na sekundkę lub dwie przysiąść i skończyć liska - oto wynik mojej pracy :)

Teraz tylko wyprasować, oprawić i dać Młodej miłośniczce lisów, mam nadzieję, że się jej spodoba:)
Teraz myślę za co by się tutaj zabrać... a do wyboru duuużo :D 

Miłego dnia!

PS. Zapomniałam, że pod liskiem miało być jeszcze imię, ale już nadrobiłam to niedopatrzenie ;)

Miłego wieczoru i udanego weekendu! :)