wtorek, 20 września 2016

Reindeer Barn - DMC

Miałam okazję już haftować wiele zestawów różnych producentów - DMC, Dimensions, RTO, Bucilla... I normalnie zaczęłabym haftować i się zachwycać nowym haftem, ale nie sądziłam, że zestaw do haftowania DMC tak niepozytywnie mnie zaskoczy.

Swoją przygodę ze świątecznymi zestawami DMC zaczęłam od "Reindeer Barn" - czyli po mojemu stodółki dla reniferów ;)
Opakowanie jak opakowanie, szkoda, że nie ma dużej wersji całego obrazka tylko mały obrazem i powiększony fragment części, ale ujdzie.

Najpierw kanwa.
Po wyjęciu i rozłożeniu okazało się, że załączony kawałek jest strasznie krzywy. Normalnie jakby ktoś (za przeproszeniem) "po pijaku" ciął. Ale to już też do przeżycia. ALE jakość... no przepraszam ale takiego chłamu jeśli chodzi o kanwę to dawno nie miałam w rękach. Nawet mój mąż jak przyszedł i stwierdził "strasznie marna jakaś ta kanwa". Człowiek, który ma tyle z haftem wspólnego, co zakup muliny dla mnie jak poproszę, widzi marną jakość kanwy.
Do tego kanwa to 14ct, ja zamieniłam ją na własną 16tkę, bo haftując na tej 2 nitkami, byłyby takie prześwity, że szkoda pracy..

Tak odchodząc na sekundkę od tematu - odnośnie kanwy - dziwi mnie jakość kanwy DMC wysyłanej na Europę a tej wysyłanej na USA. Miałam okazję widzieć kanwę DMC sprzedawaną w USA i haftować na niej (mam nawet parę kawałków jeszcze w zapasie) i jakość jest nieporównywalna! Porządna, gruba kanwa, równa, o pięknym odcieniu bieli, a te dostępne w Polsce...no smuteczek, że tak powiem.

A wracając do tematu, oto ta "cudowna" "prosta" kanwa z mojego świątecznego zestawu:

Mulina. Niby rozdzielona wg legendy i numerów. Ale zaczepiona na słowo honoru, przy wyciąganiu z opakowania prawie że połowa mi się zsunęła, więc miałabym boskie dobieranie kolorów.. Przydałoby się chociaż zaczepienie na zasadzie pętelki, ale niestety producent zostawia to hafciarce.
Niby ta mulina w grubości jest taka jak ta na motkach kupowanych w pasmanteriach, ale po rozdzieleniu jej na 2 nitki, to jest jakaś dziwna i się plącze, co nigdy mi się nie zdarza przy mulinie DMC...


Co do wzoru są dwie wersje - jedna kolorowa, ale dość mała, tak że cześci symboli nie można rozpoznać i przypasować do legendy, ale wtedy pomocny jest drugi wzór, czarno biały i przeogromny. Ja korzystam z małego wzoru, a jak mam problem z kolorem to tylko rzucam okiem na czarno-biały bo niestety nie lubię czarno-białych wzorów, bo mi się potem znaczki w oczach dwoją :)


A tak wygląda na chwilę obecną moja stodółka ;)


 Podsumowując - zawsze byłam zadowolona z zestawów DMC, ale ten jest poniżej normy. Zakładam, że wszystkie z tej serii będą podobnej, i do każdego będę używać własnej kanwy. Ale na pewno będą super mimo wszystko :)
Ale kupując zestaw za 63 zł od opakowania chciałabym żeby jakość była też odpowiednia.

Ah, no i zamówiłam ten czwarty zestaw...Nie wytrzymałam ;)

Tak z innej beczki - w sobotę pojechałam do Black Red White pooglądać lampy i inne domowe bzdurgały i wpadły mi w oko podkładki na stół z napisem "Bon appetit", które są tak zrobione, że idealnie nadają się do haftowania :) Kupiłam na dobry początek dwie, i zamierzam za jakiś czas zrobić dwie podkładki do położenia na stół np. pod dzbanek z herbatą i paterę z ciastkami :) Jedna dla mnie, drugą może komuś sprezentuję.
Dla zainteresowanych - koszt jednej podkładki o wymiarach 30 x 45 cm to 9,99 zł :)


A na koniec - pochwalę się - dostałam od Teściów śliczną poduszeczkę na igły :) już oczywiście jest w użytku !

Miłego wieczoru! I miłego haftowania!

środa, 14 września 2016

Świąteczne zestawy DMC

Jak wspominałam, czekałam na zakupy z NaDodatek.pl :) i wreszcie się pojawiły!
Zamówiłam 3 z 4 zestawów świątecznych DMC, dostępnych dopiero od lipca :) zamówiłam 3, a teraz zachciało mi się 4-tego :D i chyba go zamówię...
Oprócz tego zamówiłam zmywalny marker dla koleżanki, i katalog DMC na 2016 rok - do tej pory oglądałam go tylko w wersji elektronicznej, ale na papierze to na papierze. A od sklepu jako gratis dostałam kartę ze małymi wzorami świątecznymi, zakładkami, literkami i borderami świątecznymi w ostrokrzewy, gwiazdki i choinki :)






Jak Wam się podobają najnowsze świąteczne zestawy DMC?
Miłego wieczoru :)
Wracam do jelonków, żeby móc jak najszybciej się zabrać za nowe zestawy ;)

sobota, 10 września 2016

Świąteczne jelonki


Teraz świąteczne jelonki na tapecie. I tak sobie dziergam czerwoną muliną, aż oczopląsu dostaję.. i myślę co następne wziąć na warsztat. Z NaDodatek.pl idzie do mnie zamówienie, w tym 3 świąteczne zestawy DMC, już się ich nie mogę doczekać! Jak tylko przyjdzie przesyłka, to Wam cudowności pokażę napewno :D 
Miłego wieczoru!




sobota, 3 września 2016

Hafty z Aliexpress

Jak obiecałam, dzisiaj recenzja haftu z Aliexpressu.

W czasie przeglądania dobroci na Alie, wpadłam na wzory do haftu. Długo się zastanawiałam, czy zamawiać, czy nie, ale zdecydowałam się zaryzykować. Zamówiłam koniec końców ze sklepu reprezentującego jednego z największych producentów haftów krzyżykowych (na opisach produktów, są zdjęcia ogromnej hali produkcyjnej, które robią wrażenie:)).
Do wyboru, przy każdym wzorze, miałam albo kanwę zadrukowaną 11 ct lub czystą 14 ct.
Zdecydowałam się zamówić jeden wzór zadrukowany i jeden wzór czysty.
Cenowo czyste wzory są tańsze od zadrukowanych.
Przyszły po ok. 3 tygodniach od zamówienia.

Na warsztat wzięłam ten z czystą kanwą - ze świątecznymi sowami.


Zestaw zapakowany jest w plastikowe opakowanie zapinane na napę i zawiera:
  • wzór graficzny
  • dwie igły
  • zestaw wszystkich mulin na rozdzielniku
  • instrukcja obsługi haftu - w opakowaniu, mimo że wybrałam wzór z czystą kanwą, to dostałam instrukcję dwustronną zarówno dla czystej kanwy, jak i zadrukowanej :)


Wzór graficzny, jak w każdym zestawie innych firm, ma legendę i podział na kratki 10x10 oraz wyznaczony środek wzoru, cienką czerwoną linią.
Do każdego koloru dopisany jest także odnośnik do kolorystyki DMC, więc mamy wybór  - czy haftujemy chińską, załączoną do zestawu muliną, czy jej francuskim odpowiednikiem.
Mulina zaskoczyła mnie, o dziwo, pozytywnie - nie plącze się, nie rwie. W instrukcji obsługi napisano, żeby prać w wodzie do maks. 30st.C, więc to też trochę mówi za siebie, ale nie będę się na razie czepiać.
Instrukcja obsługi oprócz przepisu prania, zawiera opis, jak czytać symbole, jak haftować, jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z haftem oraz przepis prasowania.
Załączona kanwa - powala jakością. Naprawdę jest to porządna, dobrze zrobiona bawełniana kanwa, lekko wykrochmalona i  ...OBSZYTA! Jak wyjęłam kanwę z opakowania, zaskoczyło mnie i jest to naprawdę genialna sprawa - po 3 tygodniach haftowania nie "ustrzepiła" mi się ani jedna niteczka z materiału.

A oto poniżej moje zmagania z haftem...








...i efekty - skończona praca:

Ogólnie, jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tymi zestawami. Nie jest to przysłowiowa "chińszczyzna", a relacja cena - jakość też zaskakuje.

Po krótce napiszę jeszcze o zadrukowanym wzorze. Zamówiłam "replikę" wzoru DMC, z bałwankiem, napewno ją kojarzycie ;)

Zestaw niczym się nie różni od tego z czystym materiałem, tyle że ma kanwę 11 ct i zadrukowaną, ale.. i tu duże ALE - otóż nadruk jest zrobiony 1:1, czyli każdy symbol idelanie wpasowany jest w kratkę, co naprawdę bardzo ułatwia haftowanie.

Na chwilę obecną, skończyłam sówki, ale w międzyczasie doszedł nowy wzór z czystą kanwą, za niecałe 3$, też świąteczny, innej firmy, z inaczej zapakowaną muliną ale poza tym niczym się nie różni, nawet instrukcja obsługi wygląda tak samo jak w tych poprzednich. ;) i właśnie za niego się zabieram.

A pocztą powoli idzie nowy, z pawiem, z czystą kanwa 16 ct (i 14 ct dla koleżanki). I już się go nie mogę doczekać!
A Wy macie już jakieś doświadczenia z haftami z Aliexpressu?