piątek, 20 maja 2016

Cudowne zakupy


Długo mnie tu nie było, wyglądało pewnie jakby mi się odechciało pisać.. Ale nie - byłam w podróży, podczas której udało mi się być w boskim sklepie - raju dla wszystkich rękodzielników. Sklep w stylu wszystko do DIY. Dosłownie wszystko - od scrapbookingu, przez decoupage, haftowanie, szycie, robienie na drutach, biżuterię, aż do pieczenia. Po prostu raj...wchodzisz i nie wiesz, gdzie podziać oczy.
I w tym właśnie raju trafiłam do działu dla hafciarek... Oto moje zakupy:
  • dwa organizery na mulinę DMC z 50 bobinkami w cenie (każde za równowartość ok. 12 zł)
  • trzy kawałki aidy 14 ct także DMC, w tym dwa w rozmiarze 38 x 45 cm i jeden 50 x 60 cm (cen nie pamiętam)
  • igły - 6 igieł w rozmiarze 24 i 6 igieł w rozmiarze 26, także DMC 
  • 12 motków satynowej muliny DMC
  • 55 motków muliny DMC

  Akurat tego dnia, kiedy trafiłam do sklepu, była promocja - za jeden motek muliny DMC zapłaciłam mniej więcej równowartość 1 zł!!! I co lepsze - promocja dotyczyła także satynowej muliny DMC :D
Mój Mąż biegał za mną i mówił "bierz więcej, bierz więcej!", to on wpadł na pomysł, że może satynowa mulina jest w tej samej cenie co zwykła, bo tak była znacznie droższa. A tu niespodzianka! Mam najlepsiejszego Męża na świecie!
Co lepsze, wcale mnie nie wyganiał ze sklepu, i powtarzał tylko, żebym spokojnie kupiła co potrzebuje :)



Przy okazji mieli wyprzedaż świątecznych wstążek, więc wybrałam dwie rolki lnianej w renifery i jedną poliestrową w gwiazdki i śnieżynki - na pewno ją wykorzystam do jakichś projektów przedświątecznych :)

Teraz będę uzupełniać swoje obecne zasoby muliny o ten nowe.

Niestety przez podróż, moje haftowanie stanęło w miejscu.. Haft pojechał ze mną, ale nie było na niego zupełnie czasu. Ale czas do niego wrócić - na chwilę obecną mam tyle:

Tak sobie myślę, że szkoda, że u nas w Polsce nie ma takich sklepów typu "wszystko do DIY"... A Wy co sądzicie na ten temat - czy sklep tego typu miałby szansę przetrwania na rynku u nas?