W lipcu 2017 dowiedziałam się, że jestem w ciąży, dopadły mnie początkowo dolegliwości ciążowe i notoryczne zasypianie w każdym miejscu, gdzie tylko usiadłam, więc do haftowania wróciłam dopiero w okolicach października i jakoś tak zapomniałam o blogu... Potem w kwietniu 2018 urodziłam córcię i od tej pory pozamiatane ;) oczywiście każdą wolną chwilę poświęcałam i poświęcam na haftowanie, teraz uznałam, że może jednak wrócę do bloga.
Co śmieszniejsze - szewc bez butów chodzi - dla wielu dzieci znajomych metryczki robiłam, a moja córka do tej pory swojej się dorobić nie może ;) oczywiście ma multum różnych obrazków, ale metryczka leży..znaczy jest względnie wyhaftowana, ale brakuje danych typu imię, data urodzenia itp. (wstyd!)
W międzyczasie staram się haftować ile mogę, ale zdarzają się takie okresy, gdzie nie siadam do haftu przez kilka dni, i to są najgorsze dni pod słońcem.
Poniżej część mojej twórczości od momentu jak zniknęłam.
Mam nadzieję, że kolejny post będzie szybciej niż 2,5 roku ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Wzór z Aliexpressu :)
Wzór zakupiony na Etsy, skończył jako metryczka dla Mikołaja urodzonego we wrześniu 2018 )
Metryczka dla Kuby - mojego chrześniaka - i braciszek Matyldy, miłośniczki biedronek ;) sporo haftów dla Matysi się już tu przewijało :0
Szopek - wzór z Etsy, dołączył do liska, który był dla Lili :)
Miś - wzór z pinteresta chyba - metryczka dla Zosi, siostry Ali, dla której metryczkę robiłam kilka lat temu :)
Wzór z Aliexpressu - na dzień Mamy dla mojej Mamy :)
Wzór stworzony z różnych wzorów dostępnych w Internecie :) specjalnie dla znajomych, których wesele było trochę w temacie HP i Gwiezdnych Wojen :)
Ciąg dalszy moich dzieł nastąpi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz